sobota, 31 października 2015

Przyjaźń.

Wiele miejsca na tym blogu poświęciłem przyjaźni, mojej walce o przyjaciela. Chciałem się podzielić wspaniała wiadomością: Walka o przyjaźń ma sens i można ją wygrać. Moje przyjacielskie relacje przeszły wielką przemianę, ale zwyciężyły. Choć czasami zdarzały się jeszcze upadki i momenty milczenia, obrazy i wojny w ostateczności utrzymujemy kontakt, spotykamy się, często rozmawiamy i myślę że czasem za sobą tęsknimy gdy któraś ze stron się zbyt długo nie odzywa. Ta bitwa wygrana- a jakże mogłoby być inaczej jeśli walczy się w słusznej sprawie :)

piątek, 23 października 2015

Można wracać na wiele sposobów. Wczorajszy mój wpis odnosił sie akurat do mojego powrotu z tygodnia formacyjnego, który spędziłem w uroczym pocysterskim klasztorze w Rudach. Wśród wielu zajęć jaki zostały nam zorganizowane najważniejsze było spotkać się ze starymi znajomymi i spędzić ze sobą trochę czasu.


Spędzając czas w inny sposób jak zwykle postanowiłem także wrócić do pisania mojego bloga. Jednak chciałbym by odtąd był bardziej formą pamiętnika niż użalaniem się na wieloma trudnościami. Wracam w każdym wymiarze, ale wracam inny, odmieniony, chyba z innym spojrzeniem na świat.