sobota, 17 grudnia 2011

Obdarowywany darczyńca.



Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością.

4 komentarze:

  1. Tylko dlaczego jak czynisz dobrze to nikt tego nie dostrzega, a jak źle to wszyscy to widzą i to zapamiętują.???

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie, dlaczego.!?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.

    I wydaje się że zło zawsze było bardziej krzykliwe niż dobro, zatem trzeba jeszcze więcej dobra. Dobra, które nosi się w sercu, i wierzę że w ostateczności dobro zwycięża, nawet Ci co nas oskarżają o zło w końcu przyznają gdzieś kiedyś że źle nas ocenili, choć może nigdy się o tym nie dowiemy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Staram się czynić dobrze, ale nie zawsze udaje mi się to :(. Ale starać się trzeba...

    OdpowiedzUsuń