środa, 11 grudnia 2013

Kalendarz przybliżył mnie do dzisiejszego dnia. Trochę czasu minęło, co prawda nie za wiele, ale trochę wody w Odrze upłynęło, trochę rozmów i mnóstwo wypowiedzianych słów. Były i gesty, i trudności, które jakoś, mam nadzieję, już za mną. Jednak wciąż pozostaje pytanie o przyszłość. Czy wystarczy żyć tylko chwilą obecną? Dla mnie nie! Wolę wiedzieć na czym stoję i widzieć jutro, chciałbym "to jutro" widzieć i o nie nie musieć się pytać. Zdaje mi się jednak, że aby widzieć "jutro", trzeba zadać kłam "wczoraj", trzeba mieć odwagę i chcieć wyprostować, i chcieć stawić czoła to znaczy zawalczyć o słuszność. To jednak tylko moje "chcę". Zdaje się, że jeszcze muszę kilka kartek z kalendarza wyrwać abym nie tylko ja chciał, aby pokonać wstyd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz