czwartek, 19 grudnia 2013

Korzeniu Jesse! Tyś chorągwią ludów

19 grudnia
Korzeniu Jesse! Tyś chorągwią ludów,
Zamilkną ludy na widok Twych cudów, Przybądź i pospiesz, 
użal się złej doli, wybaw z niewoli

Im głębszy korzeń tym solidniejsze drzewo. Drzewo jest obrazem życia, a w tym życiu potrzeba mocnego fundamentu. Tym fundamentem może być tylko Ktoś niezmienny - Bóg. Ty Boże znasz nasze niedole, nasze zniewolenie, często od myśli czy wyobrażeń. Przybądź z chorągwią zwycięstwa, daj moc i siłę aby zamilkły wszystkie złe słowa wypowiadane przez zawistnych ludzi. Wołam: przybądź, pospiesz, ale przecież wiem, że  Ty zawsze jesteś, to ja człowiek tak często się ociągam, bo Ty Panie nie zwlekasz.  Daj mi solidną miłość, abym umiał kochać, kochać nie za coś, ale pomimo czegoś - bo tylko taka jest miłość. Niech zamilkną wszystkie głosy podważające Ciebie, podważające miłość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz